Czy kiedykolwiek zauważyłeś, że w trudniejszych momentach życia częściej sięgasz po słodycze, chipsy lub inne "pocieszacze"? To zjawisko ma swoje korzenie głębiej niż tylko w chwilowej słabości. Stres a tycie to temat, który dotyka coraz większej liczby dorosłych Polaków, zwłaszcza w dzisiejszym świecie pełnym presji, szybkiego tempa życia i przeciążenia obowiązkami. W tym artykule przyjrzymy się, jak dokładnie stres wpływa na nasz organizm, dlaczego hormon zwany kortyzolem sprzyja przyrostowi masy ciała i jak skutecznie temu przeciwdziałać.
Kortyzol to hormon wydzielany przez nadnercza w odpowiedzi na stresujące sytuacje. Jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania organizmu, ponieważ reguluje ciśnienie krwi, poziom cukru oraz metabolizm. Problem pojawia się jednak wtedy, gdy stres staje się chroniczny, a poziom kortyzolu utrzymuje się stale na podwyższonym poziomie.
Badania wykazują, że przewlekły stres prowadzi do:
Zwiększonego apetytu – zwłaszcza na wysokokaloryczne produkty bogate w tłuszcz i cukry (1),
Zaburzenia metabolizmu tłuszczów – co sprzyja odkładaniu tkanki tłuszczowej, szczególnie w okolicy brzucha (2),
Zmniejszenia wrażliwości na leptynę – hormon sytości, przez co trudniej jest odczuwać pełnię po posiłku (3).
W rezultacie przewlekłe narażenie na stres może skutkować systematycznym przybieraniem na wadze, nawet jeśli ilość spożywanych kalorii nie zmienia się znacząco.
Emocjonalne jedzenie to mechanizm, w którym jedzenie staje się odpowiedzią na trudne emocje, takie jak lęk, frustracja, smutek czy zmęczenie. W sytuacjach stresowych wiele osób nieświadomie sięga po jedzenie, które stymuluje wydzielanie dopaminy – hormonu szczęścia – przynosząc chwilową ulgę.
Najczęstsze objawy emocjonalnego jedzenia:
Nagłe napady głodu, mimo braku fizycznego uczucia głodu,
Sięganie głównie po produkty wysokokaloryczne,
Jedzenie jako sposób na zrelaksowanie się po ciężkim dniu,
Poczucie winy po posiłku.
Choć w krótkim okresie emocjonalne jedzenie może łagodzić napięcie, w dłuższej perspektywie prowadzi do problemów z wagą, a także nasilenia negatywnych emocji, takich jak wstyd czy bezsilność.
Świadome zarządzanie stresem:
Regularne praktyki takie jak medytacja, techniki oddechowe czy joga pomagają obniżać poziom kortyzolu.
Zwiększenie aktywności fizycznej:
Nawet krótki spacer po pracy może znacząco obniżyć poziom hormonów stresu i poprawić samopoczucie.
Świadome odżywianie (mindful eating):
Jedzenie w skupieniu, bez rozpraszaczy takich jak telewizor czy telefon, pozwala lepiej wsłuchać się w sygnały organizmu dotyczące głodu i sytości.
Stres a tycie to złożony proces, który obejmuje zarówno reakcje hormonalne organizmu, jak i nasze nawyki emocjonalne. Świadome zarządzanie stresem oraz budowanie zdrowych relacji z jedzeniem mogą nie tylko pomóc w utrzymaniu prawidłowej masy ciała, ale też znacząco poprawić jakość życia.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o pracy z emocjami, zdrowym odżywianiu i technikach obniżania stresu – śledź kolejne artykuły na blogu „Kolory na talerzu”.
(1) Epel, E. S., Lapidus, R., McEwen, B., & Brownell, K. D. (2001). "Stress may add bite to appetite in women: A laboratory study of stress-induced eating." Psychoneuroendocrinology.
(2) Purnell, J. Q., & Brandon, D. D. (2005). "Adiposity signals and brain targets." Current Opinion in Endocrinology, Diabetes and Obesity.
(3) Adam, T. C., & Epel, E. S. (2007). "Stress, eating and the reward system." Physiology & Behavior.
kolorynatalerzu@gmail.com
Nie podano numeru telefonu.
Website created in white label responsive website builder WebWave.